Wystarczy, że będziesz próbował za dużo świadomie oddychać lub stosować inne wzmacniające metody.
Teoretycznie robisz to, aby się wesprzeć, zmienić na lepsze, odzyskać lub wzmocnić swoje zasoby i „tę lepszą wersję siebie”, prawda? Ale nadmiar spowoduje, że przyćmisz też pozostałą prawdę, która się w Tobie dzieje i która wpływa na Twoje życie. A jest ona przynajmniej tak samo ważna jak ta, którą chcesz osiągnąć czy ta której wolałbyś się trzymać. Ta prawda, która już w Tobie jest, potrzebna Ci jest do tego, aby:
- pozostać sobą,
- móc słuchać siebie,
- połączyć się z zaniedbanymi, potrzebującymi częściami siebie, które powiedzą Ci, czego im brakuje,
- i aby Twoje emocje zostały usłyszane i ukojone (mam na myśli także te dawno zakopane rany z przeszłości, które wciąż mogą mieć znaczący wpływ na Twoje życie).
Nadmiarowe, nacechowane silną chęcią osiągania oraz nieuziemione podejście do rozwoju zadziała w dużej mierze na zasadzie tabletki:
→ Działa tak długo, jak długo ją bierzesz!
Najczęściej w końcu przestanie działać. Będziesz czuł, że jesteś pod ciągłą presją lub któregoś dnia po prostu się poddasz. Potem być może wstaniesz, będziesz próbował znowu, ale to uczyni z Twojego życia emocjonalną sinusoidę. Kto z Was już tam był? Ja byłam i to nie raz.
Nie znaczy to, że metody rozwojowe, które nas wzmacniają/pomagają, są złe! Przecież potrzebujemy:
- zyskać zdrowszy punkt odniesienia,
- wspierać siebie,
- inspirować,
- zmieniać,
- poszerzać horyzonty.
Po prostu należy pamiętać o tej typowej, pięknie w marzeniach wyglądającej pułapce, która wywoła w nas tylko iluzję, rozczarowanie, spadek poczucia wartości i ogromną presję…
Szanujmy siebie. Rozwijajmy się mądrze.
Autorka
Agata Mamczur – terapeutka, profesjonalny praktyk i trener oddechu.
Wspiera osoby, które pragną świadomie pracować nad swoim życiem i wnętrzem, zarówno z powodu różnego rodzaju trudności, jak i w celu własnego rozwoju. Prowadzi konsultacje psychologiczne, sesje oddechowe indywidualne i dla par.
Rezerwacja terminów możliwa tutaj: prosta rezerwacja
Zdjęcie: Agata Mamczur, archiwum własne
Comments are closed.